środa, 31 lipca 2013

VitaBox - Owocowe uderzenie witamin

A wystarczy urozmaicić naszą dietę oraz wzbogacić  ją preparatem wielowitaminowym i niedobory znikną. Jeśli chcesz zachować zdrowie i kondycję oraz wzmocnić odporność organizmu, stosuj przy okazji zdrowego odżywiania preparat wielowitaminowy, np. wzbogacony nową, owocową formułą VitaBox firmy BioGarden. To jedyny na rynku preparat wielowitaminowy zawierający oprócz niezbędnych witamin i minerałów także ekstrakt z 6 owoców: jabłka, truskawki, pomarańczy, żurawiny, dzikiej jagody oraz pestek winogron.

Witaminy i minerały – nie są wytwarzane przez nasz organizm, ale niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Są konieczne dla wzrostu i rozwoju organizmu oraz prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych. Ich działanie biologiczne jest widoczne już przy bardzo małych stężeniach. Długotrwały niedobór którejś z witamin powoduje hipowitaminozę, a jej brak – awitaminozę. Już niewielkie niedobory mogą prowadzić do różnych chorób cywilizacyjnych – np. nadciśnienia, cukrzycy, otyłości, zaparć.

Nawet dobrze zbilansowana dieta nie zapewnia często właściwej, dziennej porcji witamin i minerałów. Zwłaszcza, kiedy żyjemy w biegu, w stresie, nieregularnie spożywamy posiłki i stosujemy używki wypłukujące witaminy i minerały z naszego organizmu. Wtedy warto wspomóc dietę preparatem uzupełniającym niedobory tych związków.

Firma BioGarden wprowadziła właśnie na rynek preparat VitaBox – to zestaw witamin i minerałów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. VitaBox zawiera wapń, magnez, witaminę C, A, niacynę (wit. PP), witaminę E, żelazo, cynk, witaminy B2, B5 (kwas pantotenowy), B6, B1, B12, miedź, biotynę (wit. H).

Jako jedyny na rynku preparat multiwitaminowy wzbogacony został ekstraktem z 6 owoców: jabłka, truskawki, pomarańczy, żurawiny, dzikiej jagody oraz pestek winogron.

Przyjmowanie jednej kapsułki dziennie pomaga wzmocnić organizm, zachować zdrowie i odporność. Regularne stosowanie przynosi zmniejszenie uczucia zmęczenia, pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego i przyczynia się do zachowania zdrowych włosów i skory. Wspomaganie diety preparatem VitaBox jest istotne szczególnie dla osób przeciążonych pracą, dużym wysiłkiem fizycznym, o obniżonej odporności i odczuwających sezonowe zmęczenie.

Należy przyjmować 1 kapsułkę preparatu VitaBox dziennie, obficie popijając wodą. Preparat jest dostępny bez recepty w aptekach. Jedno opakowanie zawiera 40 tabletek i kosztuje około 25 złotych.

Nie patyczkuj się z woskowiną

Nie patyczkuj się z woskowiną

Woskowina ma działanie ochronne. Pokrywa przewód słuchowy i zmniejsza ryzyko uszkodzeń i stanów zapalnych. Jeżeli ucho jest zdrowe, wypływa z niego sama, a wtedy wystarczy usunąć ją z zewnętrznej część małżowiny usznej zwilżoną chusteczką higieniczną albo dłońmi.
Wystarczy jednak lekka infekcja dróg oddechowych albo niewłaściwie prowadzona higiena uszu, żeby woskowina zaczęła gromadzić się w przewodzie słuchowym i twardnieć. W efekcie możemy zacząć gorzej słyszeć, a nawet odczuwać ból. Aby nie dopuścić do dalszych komplikacji, trzeba jak najszybciej nagromadzoną woskowinę usunąć z ucha. Nie wystarczy jednak już sam mycie zewnętrznej części ani nawet płukanie uszu wodą. Konieczne będzie rozpuszczenie woskowiny odpowiednim preparatem jakim jest A-cerumen SPRAY.
                                                                                                                                                            A-cerumen SPRAY to nowoczesny preparat przeznaczony do higieny uszu.  Pomaga w usuwaniu złogów woskowiny oraz zapobiega jej ponownemu gromadzeniu się. Jego regularne używanie jest gwarancją prawidłowej higieny ucha - wystarczy 1 aplikacja do każdego ucha 2 razy w tygodniu. Forma sprayu to rozwiązanie wygodne w użyciu, a także pozwalające na precyzyjną i łatwą aplikację.  A-cerumen SPRAY zawiera unikatowe połączenie substancji czynnych – surfaktantów, które zmniejszając napięcie powierzchniowe złogów woskowinowych, pozwalają na skuteczne, bezpieczne i szybkie usunięcie woskowiny. Preparat jest zarazem prosty
i łagodny w użyciu, może bezpiecznie służyć regularnej higienie uszu dzieci i dorosłych.

Preparat A-cerumen SPRAY:
- pomaga w usuwaniu złogów woskowiny
- zapobiega ponownemu gromadzeniu się woskowiny
- rozpuszcza również korki woskowe                   
- higieniczny w użyciu – nasadka można zdjąć i umyć

Badanie porównawcze pokazuje, że A-cerumen najszybciej z dostępnych preparatów rozpuszcza korek woskowinowy1.

A-cerumen to:


BEZ PIECZEŃSTWO do stosowania już od 30 miesiąca życia
TRWAŁY EFEKT  zapobiega wtórnemu tworzeniu się złogów woskowinowych
SZYBKOŚĆ   potwierdzona w badaniach szybkość działania


A-cerumen jest dostępny w aptekach, bez recepty.
Opakowanie : spray 40 ml
Cena: ok. 30 zł
Wytwórca: Laboratoires Gilbert, 14204 Hérouville Saint-Clair FRANCJA
Dystrybutor: Nepentes Pharma Sp. z o.o.


W linii A-cerumen dostępny jest również A-cerumen AMPUŁKI:
* Kontrola stosowania – 4 osobne ampułki
* Dostosowany do potrzeb – jednorazowa duża dawka: ? ampułki na ucho
* Wygodny w użyciu – ampułkę można łatwo ogrzać w rękach
Cena: ok. 15 zł/ opak. 4 ampułki x 2 ml
Wytwórca: Laboratoires Gilbert, 14204 Hérouville Saint-Clair - FRANCJA                                                                         
Dystrybutor: Nepentes Pharma Sp. z o.o.

1 Rapiejko P., Jurkiewicz D. Ocena skuteczności in vitro wybranych preparatów do oczyszczania przewodu słuchowego z woszczku. Alergoprofil 2011;7(2):2-15

Alergik a bezpieczeństwo na drodze


Co za tym idzie, wielu alergików, siada z kierownicą podczas największego nasilenia objawów alergicznego nieżytu nosa. Nieleczona alergia lub niektóre leki antyhistaminowe mogą powodować nadmierną senność1.

Szacuje się, że alergiczny nieżyt nosa to choroba, która dotyka około 20% populacji a liczba ta, uwarunkowana czynnikami genetycznymi i środowiskowymi, systematycznie wzrasta1. Niektóre leki przeciwhistaminowe stosowane w leczeniu alergii mogą powodować senność oraz znużenie, zaburzenie oceny odległości, zaburzenia widzenia, czy zawroty głowy2.Pamiętajmy także, iż nieleczenie tej choroby, może powodować podobne objawy czyli uspokojenie i senność1. Alergicy nie powinni więc zaniedbywać swojej choroby, ale leczyć się w sposób świadomy, sięgając po substancje, które tłumią objawy alergiczne a jednocześnie nie wykazują negatywnego wpływu na centralny układ nerwowy1.

Dla kierowcy leki jak alkohol

Raporty o poziomie bezpieczeństwa na drogach jako najważniejszą przyczynę wypadków wskazują czynnik ludzki. Kierowcy powodują wypadki, lekceważąc przepisy ruchu drogowego dotyczące przede wszystkim prędkości jazdy, spożywania alkoholu lub podobnie działających środków (do których możemy zaliczyć niektóre leki)2. Jak pokazują statystyki dotyczące możliwego niekorzystnego wpływu leków na sprawność psychofizyczną osób siedzących za kierownicą, nawet do 20% wypadków drogowych może być powodowanych przez kierowców przyjmujących leki ograniczające zdolność do prowadzenia pojazdów3. Chodzi głównie o spowolnienie psychomotoryczne, zaburzenia koordynacji wzrokowo-ruchowej, sedację i zaburzenia koncentracji. Opisywane jest też osłabienie mechanizmów przetwarzania informacji4. Nie chodzi więc tylko o leki psychotropowe, ale również o niekorzystny wpływ środków na funkcje ośrodkowego układu nerwowego, w szczególności leków przeciwhistaminowych. Zakres działania tych środków, szczególnie I generacji5, czyli takich jak hydroksyzyna, jest bardzo szeroki - poza receptorami histaminowymi blokują również inne, ważne receptory w mózgu, które odpowiadają m.in. za szybkość reakcji czy koncentrację.

Za jedną z ważniejszych przyczyn wypadków drogowych uznaje się wzmożenie senności na skutek przyjmowania leków. Potwierdzają to statystyki.

Jak wynika z badań epidemiologicznych, wypadki drogowe spowodowane nadmierną sennością są nieporównywalnie bardziej groźne i kosztowne niż wszystkie inne6. Zwiększenie zagrożenia z powodu senności w dużej mierze jest skutkiem opóźnienia reakcji hamowania, przez co wyraźnie maleje szansa uniknięcia zderzenia. Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo ruchu drogowego, nadmierna senność powodowana przez leki jest porównywana do stanu upojenia alkoholowego - pod względem liczby rannych i zabitych wypadki spowodowane sennością kierowcy dorównują wypadkom spowodowanym przez nietrzeźwych kierujących7. Problem nieodpowiedniego stosowania leków dotyczy głownie kierowców zawodowych, którzy pokonują długie dystanse. Badanie przeprowadzone na 593 przedstawicielach tego zawodu w Australii wykazało, iż ponad połowa z nich zgłaszała zapadanie w drzemkę podczas jazdy. Ponad 30% kierowców z grupy badanej przyjmowało leki przeciwhistaminowe, które były przyczyną senności lub znużenia8. W badaniu holenderskim przeprowadzonym na grupie 993 sprawców wypadków drogowych, aż u 70% badanych stwierdzono obecność substancji występujących w środkach uspokajających i przeciwpadaczkowych oraz leków przeciwhistaminowych I generacji9 we krwi pobranej bezpośrednio po wypadku.

Dzień po

Co ważne, w przypadku leków antyhistaminowych objawy sedacji mogą wystąpić nawet dnia następnego. Szczególnym zagrożeniem mogą być preparaty zawierające połączenie paracetamolu
i leku przeciwhistaminowego, które wywołuje sedację mogącą występować także w następnym dniu po zażyciu leku2. Leki dostępne bez recepty, często uznawane za całkowicie bezpieczne, mogą upośledzać zdolność do bezpiecznego prowadzenia pojazdów. Leki przeciwhistaminowe, szczególnie popularne środki I generacji, a także niektóre II generacji jak cetyryzyna, mogą spowodować zaburzenia widzenia oraz widzenie nieostre2 m.in. poprzez działanie nie tylko na receptory histaminowe, ale także na receptory innego typu. Na wydłużenie negatywnego aspektu działania niektórych leków przeciwhistaminowych (w tym cetyryzyny, chlorfeniraminy, loratadyny) ma wpływ fakt, iż są metabolizowane w wątrobie przy udziale specjalnych enzymów. Jednoczesne przyjmowanie innych leków, które hamują aktywność tych enzymów, wydłuży działanie antyhistaminików a co za tym idzie,  wydłuży czas ograniczenia zdolności do bezpiecznego prowadzenia pojazdów2

Świadome leczenie

Dlatego przy wyborze leku przeciwhistaminowego należy kierować się nie tylko skutecznością, ale również ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych i niekorzystnych interakcji leków. Nie wszystkie leki przeciwhistaminowe w równym stopniu przechodzą przez barierę krew-mózg. Leki przeciwhistaminowe II generacji, w których osiągnięto zmniejszenie wywoływania senności i otępienia w porównaniu do leków I generacji, słabo, bądź wcale nie przenikają przez barierę krew-mózg i dzięki temu wiążą się z niewielkim ryzykiem działania sedatywnego2.  Dotyczy to szczególnie feksofenadyny, która może być stosowana nawet przez pilotów10,11 a doświadczenie

kliniczne potwierdza, iż jest to najbardziej bezpieczny antyhistaminik polecany pacjentom z grup dużego ryzyka zawodowego, czyli również kierowcom1.

Nie śpij, sięgnij po pomoc

Allegra® to jedyny lek antyhistaminowy dostępny bez recepty, który zawiera feksofenadynę12, substancję aktywną zapewniającą szybkość działania bez efektu senności13
i utraty koncentracji13. Dzięki temu bez większych obaw o bezpieczeństwo własne
i najbliższych oraz niską efektywność w pracy możemy cieszyć się dobrodziejstwem wiosennych dni.

Allegra®13
• Działa 24 godziny
• Działa na wszystkie najważniejsze objawy sezonowego alergicznego nieżytu nosa
• Działa szybko, już w godzinę od zażycia

Allegra® to lek, bez efektu sedacji13  
Feksofenadyna1,14
* Nie powoduje senności13
* Nie upośledza koncentracji
* Nie opóźnia czasu reakcji
* Nie zaburza pamięci i uwagi
* Nie obniża zdolności nauki
Allegra® 120 mg to lek dostępny bez recepty
Rekomendowana cena detaliczna - opakowanie 10 tabl.: 15 PLN

Allegra®, 120 mg, tabletki powlekane. Każda tabletka zawiera 120 mg feksofenadyny chlorowodorku, co odpowiada 112 mg feksofenadyny. Wskazania do stosowania: Leczenie objawowe sezonowego alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na substancję czynną lub na którąkolwiek substancję pomocniczą.
Na podstawie: ChPL leku Allegra 120 mg, zatwierdzonego 26.08.2011.
Podmiot odpowiedzialny: Sanofi-Aventis Deutschland GmbH, Brüningstrasse 50, D- 65926 Frankfurt nad Menem, Niemcy 
Pozwolenie na dopuszczenie do obrotu wydane przez Ministra Zdrowia nr: 4195.
Informacji w Polsce udziela: Sanofi-Aventis Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, tel. (22) 2800000.

W celu identyfikacji wrażliwych osób, u których występuje nietypowa reakcja na leki, zaleca się sprawdzenie indywidualnej reakcji na produkt  zanim pacjent będzie prowadził pojazd lub wykonywał skomplikowane zadania.

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie, oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.    PL.FEX.13.02.01

1 Zawisza E. Dobre i złe leki antyhistaminowe. Alergia. 2009, 3: 25-27
2 Jarosław Woroń, Grzegorz Porębski, Krzysztof Dymura . Leki przeciwhistaminowe a prowadzenie pojazdów "TERAPIA" nr 5 (257), MAJ 2011, Strona 7-10
3 Woroń J. ZA 1. Engelman H.M., Douglas J.N.: Sleep, driving and the workplace. Clinical Medicine 2005, 5: 113–117
4 Woroń J. ZA: Janicak P.G.: Handbook of Psychopharmacotherapy. Philadelphia, Lippincot Williams&Wilkins, 1999
5 Woroń J. ZA: 5. Philip P.: Sleepiness of Occupational Drivers. Industrial Heath 2005, 43: 30–33
6 Woroń J. ZA: 4. Horne J.A., Reyner L.A.: Sleep related vehicle accident. BMJ 1995, 310: 565–567
7 Woroń J. ZA: Hack M.A., Choi S.J., Davies R.J. i wsp.: Comparison of the effects of sleep deprivation, alcohol and obstructive sleep apnea on simulated steering performance. Respir Med 2001, 95: 594–601
8 Woroń J. ZA: McCartt A.T., Rohrbaugh J.W., Hammer M.C. i wsp.: Factors associated with falling asleep at the wheel among long-distance truck drivers. Accid Anal Prev 2000, 32: 493–504
9 Smink B.E., Ruiter B., Lusthof K.J. i wsp.: Drug use and the severity of a traffic accident. Accident Analysis and Prevention 2005, 37: 427–433
10 Wytyczne Federalnej Agencji do Spraw Lotniczych, http://www.faa.gov/about/office_org/headquarters_offices/avs/offices/aam/ame/guide/
app_process/exam_tech/item35/amd/allergies
Vacchiano C. et al., Ann Allergy Asthma Immunol, 2006 Jan; 96(1): Abs P129; Bower EA et al. Aviation, Space, and Environmental Medicine February 2003 • Vol. 74, No. 2;Vacchiano, Charles; Moore, Jeffrey; Rice, George M.; Crawley, Gary. Aviation, Space, and Environmental Medicine, August 2008 Volume 79, Number 8, , pp. 754-760;
Nicholson AN, Stone BM, Turner C, Mills SL. Aviat Space Environ Med. 2000 Jan;71(1):2-6.
11 Zawisza E. Dobre i złe leki antyhistaminowe. Alergia. 2009, 3: 25-27
12 http://bil.aptek.pl/servlet/leki/search?ofs=0 data wejścia 24.01.2013
13 ChPL leku Allegra 120 mg, zatwierdzona 26.08.2011.
14 Jutel M. Alergia 2007;1:9-11; Simons FER at al.J Allergy Clin Immunol 2011 Dec;128(6):1139-1150.e4. Epub 2011 Oct 27,

Konkurs "Oczy szeroko otwarte na świat!"

Konkurs "Oczy szeroko otwarte na świat!"

Plan konkursowej podróży

Prześlij zdjęcie swojego autorstwa z dowolnego zakątka świata z komentarzem zawierającym hasło „Zobacz więcej...” na adres konkurs@lexum.pl lub opublikuj na naszej osi czasu.


Cel podróży

Do wygrania bezpłatna wizyta kwalifikacyjna do zabiegu refrakcji oraz rabat w wysokości 20% na sam zabieg.


Eksperci dobrego widzenia

Klinika Okulistyczna LEXUM jest częścią międzynarodowej Grupy Optegra, europejskiej sieci ośrodków okulistycznych. Oferuje Pacjentom pełny zakres usług okulistycznych: diagnostykę, terapię zachowawczą oraz najnowocześniejsze zabiegi okulistyczne z zakresu chirurgii jednego dnia.


Zobacz więcej:

https://www.facebook.com/pages/Zobacz-wi%C4%99cej/252172668258554?id=252172668258554&sk=app_221460014534454

Z troski o zatkane noski

Z troski o zatkane noski

Wirusowa infekcja nosa na początku wygląda niegroźnie. Chociaż w nosku pojawia się wodnista, przezroczysta wydzielina, to dziecko nie ma gorączki i ogólnie czuje się dobrze. Z każdym dniem jednak katar się pogłębia. Podrażniona przez wirusy śluzówka w nosie przesusza się i nabrzmiewa, przez co i tak wąskie przewody nosowe u dziecka stają się jeszcze mniej drożne. Do tego wydzielina gęstnieje i w efekcie dziecko zaczyna oddychać bardzo płytko, ma słabszy apetyt i jest rozdrażnione. Stąd już tylko jeden krok do poważniejszej choroby.

Aby nie dopuścić do komplikacji, należy już od pierwszego dnia kataru wprowadzić odpowiednie leczenie objawowe. Warto kilka razy dziennie rozrzedzać zalegającą wydzielinę i oczyszczać zatkany nos za pomocą roztworu wody morskiej w spreju.

Marimer hipertoniczny baby powstał z myślą o małych noskach. Jest to hipertoniczny 100% roztwór wody morskiej, który dzięki procesowi osmozy ułatwia usuwanie wydzieliny z nosa. Marimer hipertoniczny baby jest zalecany do stosowania u niemowląt powyżej 6. miesiąca życia i dzieci w celu oczyszczania i udrożniania jam nosowych, zwłaszcza w przypadku kataru, zapaleniu zatok oraz jako uzupełnienie leczenia infekcji górnych dróg oddechowych. Sprej ma postać lekkiej, przyjemnej mgiełki, która nie tylko rozrzedza zalegającą wydzielinę, lecz także skutecznie nawilża podrażnioną błonę śluzową. Jest praktyczny w użyciu, można go zabrać na wakacje, a nawet w podróż samolotem, ponieważ nie zawiera propelentu.

Aby zwiększyć  skuteczność działania Marimer hipertoniczny baby został wzbogacony w miedź i mangan. Preparat zawiera aż 1400 razy więcej miedzi i 7,5 razy więcej manganu niż standardowa woda morska, dzięki czemu zapewnia intensywne działanie antybakteryjne
i antyalergiczne.


Marimer hipertoniczny baby:
- udrożnia zatkany nos ( w przypadku kataru, przeziębienia, zapalenia zatok)
- naturalnie oczyszcza jamy nosowe, ułatwiając działanie leków
- zmniejsza wyciek z nosa poprzez obkurczenie błony śluzowej

Marimer hipertoniczny baby to hipertoniczny roztwór wody morskiej stworzony z myślą o najmłodszych:

NATURALNY  nie zawiera konserwantów
SKUTECZNY wzbogacony w antybakteryjną miedź i antyalergiczny mangan
BEZPIECZNY  aplikacja w formie delikatnej mgiełki, dobrze tolerowany
NOWOCZESNY posiada specjalny aplikator z antybakteryjnym systemem ochronnym
ŁATWY W UŻYCIU  może być stosowany niezależnie od pozycji pojemnika,
   mniejsze, poręczne opakowanie


Cena opakowania:
Marimer hipertoniczny baby, spray do nosa 30ml – 24 zł.
Preparat jest dostępny w aptekach bez recepty.
Producent: Laboratoires Gilbert, Francja.

W linii Marimer baby dostępne są również :
Marimer baby w ampułkach 12,25 zł / 12 ampułek o pojemności 5 ml
Marimer baby 24 zł / 50ml
Marimer aspirator baby 25,9 zł

Plastry zdrowia

Plastry zdrowiaKinesiotaping to dla większości z nas określenie nowe i do tej pory niespotykane. Jednak niech nie mylą nas pozory, ponieważ z tą metodą fizjoterapii zetknęliśmy się praktycznie wszyscy przy oglądaniu transmisji piłkarskich rozgrywek czy też lekkoatletycznych zawodów. Prawdopodobnie nie umknęli naszej uwadze zawodnicy oklejeni różnokolorowymi taśmami. Nie są to jednak ozdoby, lecz widoczny efekt plastrowania dynamicznego – czyli właśnie kinesiotapingu, nowoczesnej i naturalnej metody fizjoterapeutycznej.

Naturalna metoda samoleczenia

Nazwa kinesiotaping jest zbitką słów kinezjologia (kinesiology - nauka o ruchu) oraz taping, co w języku angielskim oznacza oklejanie taśmą. W praktycznym zastosowaniu jest metodą terapeutyczną polegającą na aplikowaniu na ciało, w ściśle określony sposób, nierozciągliwej lub elastycznej taśmy w postaci wyciętych przez terapeutę plastrów. Zastosowanie znajduje ona nie tylko w medycynie sportowej w przypadku wystąpienia kontuzji lub przeciążenia – wykorzystuje się ją także szeroko w ortopedii i rehabilitacji. Kinesiotaping został opracowany na początku lat 70. ubiegłego wieku przez japońskiego chiropraktyka dr Kenzo Kasego, przewodniczącego Stowarzyszenia Kinesiotapingu Narodowej Szkoły Chiropraktyków w Japonii, absolwenta m.in. Uniwersytetu w Meiji.

- Opracowując nową metodę rehabilitacji, doktor Kase korzystał z doświadczeń medycyny zachodniej i dalekowschodniej – mówi Marcin Kosowski, dyplomowany fizjoterapeuta z gabinetu RehaFit we Wrocławiu. - Jego głównym celem było połączenie klasycznej fizjoterapii, polegającej na fizycznym oddziaływaniu na organizm, z naturalnymi procesami samoleczenia organizmu. A punktem wyjścia miała być skóra i mięśnie, a także stawy i układ limfatyczny. Ponieważ w przypadku tradycyjnych metod rehabilitacji pozytywne efekty działania fizjoterapeutycznego często znikają wraz z upływem czasu, doktor Kase założył, że jego terapia będzie oddziaływała na pacjenta nie tylko w czasie wizyty w gabinecie zabiegowym, ale również po zakończeniu sesji.

Realizacja tej idei wymagała w praktyce stworzenia nowych materiałów rehabilitacyjnych. Owocem wieloletnich badań była taśma o nazwie Kinesio Tex, która spełniała założenia i oczekiwania Kenzo Kasego.

Jak działa oklejanie dynamiczne?

Działanie kinesiotapingu opiera się na uregulowaniu napięcia mięśniowego  w miejscu aplikacji taśmy. Wpływa przez to na zwiększenie zakresu ruchu mięśni oraz ich siły. Naklejanie plastrów powoduje, że skóra jest delikatnie naciągana, co jednocześnie zwiększa przestrzeń pomiędzy skórą właściwą a powięzią - błoną osłaniającą mięśnie i grupy mięśni. Dzięki temu usprawnia się praca układu limfatycznego: zwiększa się ilość i prędkość przepływającej limfy, usuwane są zastoiny, zmniejszają się stany zapalne oraz dochodzi do redukcji podskórnych krwiaków. Poprawa mikrokrążenia automatycznie usprawnia również procesy biologiczne, chemiczne i fizyczne zachodzące w skórze.

Ogromną zaletą kinesiotapingu jest także redukcja lub całkowite usunięcie bólu poprzez aktywację naturalnych dla organizmu procesów znieczulania endogennego – czyli mającego źródło wewnątrz organizmu. Plastry oddziałują bowiem na tzw. zakończenia Ruffiniego, będące receptorami bólu i czucia głębokiego. Odpowiednia aplikacja Kinesio Tex wspomaga także korekcję niewłaściwej pozycji stawu. Pacjenci stosujący metodę doktora Kenzo Kasego nie muszą się obawiać, że plastry wywołają u nich odczyn alergiczny lub odparzenia w miejscu naklejenia.

- Taśmy zostały tak opracowane, aby nie szkodziły – podkreśla Marcin Kosowski. – W żaden sposób nie ograniczają one codziennego życia, włącznie z higieną osobista. Można się swobodnie w nich myć, gdyż klej jest wodoodporny. Sama taśma wykonana jest z wysokoplastycznej bawełny nie powodującej uczuleń ani odparzeń.

Uniwersalna metoda

Kinesiotaping jest terapią wspomagającą leczenie wielu schorzeń. Jest na tyle uniwersalna, że można ją stosować jako fizjoterapię sportową (wyczynową i amatorską), sposób na uśmierzanie bólu (m.in. w czasie ciąży), w przypadkach leczenia kontuzji stawów i mięśni, drenażu limfatycznym czy terapiach pooperacyjnych (gojenie ran, redukcje obrzęków i poprawa wchłaniania się blizn oraz zwłóknień). Metodę tę można z powodzeniem stosować również jako zabiegi towarzyszące leczeniu zaburzeń neurologicznych, ortopedycznych, ginekologicznych oraz pediatrycznych. Z doświadczeń fizjoterapeutów wynika, że plastrowanie dynamiczne wspomaga także korekcję postawy.

- Korzystać z tejże metody może praktycznie każdy, a przeciwwskazań nie ma zbyt wiele – wyjaśnia Marcin Kosowski. - Zalicza się do nich łuszczycę i inne zaawansowane choroby skóry, cukrzycę insulinozależną oraz trudno gojące się rany. Utrudnieniem może być także konieczność stosowania zabiegów fizykoterapeutycznych, których nie można wykonywać przez powierzchnię plastra, jak na przykład naświetlania.

Kinesiotaping łączy się najczęściej z  rehabilitacja ruchową - z metodą PNF, terapią manualną, terapią tkanek miękkich itd. Pomaga ona utrzymać efekty osiągnięte podczas terapii na dłuższy okres lub też do następnej wizyty terapeutycznej. Standardowo stosuje się minimum 3-5 aplikacji taśmy z rzędu, przy czym plaster noszony jest w granicach 3-5 dni.

Przed podjęciem decyzji o zastosowaniu metody należy przeprowadzić dokładny wywiad podparty badaniem. W jego skład powinny wchodzić: ocena siły mięśniowej, pomiar zakresu ruchomości, ewentualne badanie neurologiczne oraz testy przesiewowe połączone z oceną reakcji objawów na przesuwanie powięzi w różnych kierunkach. Są one kluczowe dla powodzenia kinesiotapingu.

Zalety kinesiotapingu:

• wysoka tolerancja przez pacjentów,
• oddziaływanie zgodnie z funkcjonowaniem organizmu przez całą dobę,
• wspieranie procesów leczniczych i wydolnościowych,
• efekt poprawy zauważalny bezpośrednio po aplikacji, utrzymujący się po jej usunięciu,
• możliwość stosowania innych form terapii, w tym wybranych zabiegów fizykoterapeutycznych,
• rzadko spotykane negatywne odczucia skórne, brak lub minimalny odczyn alergiczny,
• długi okres użytkowania,
• jest łagodną formą terapii znajdującą zastosowania zarówno u dzieci, kobiet w ciąży, jak i osób w podeszłym wieku,
• jest alternatywą dla terapii w przypadku przeciwwskazań do jakichkolwiek innych form rehabilitacji,
• niskie koszty terapii.

Mgr fizjoterapii Marcin Kosowski

Dyplomowany fizjoterapeuta, jest absolwentem Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu (za doskonałe osiągnięcia w nauce otrzymał Nagrodę Rektora oraz honorową odznakę „Wzorowy Student”), ukończył również szereg kursów z dziedzin rehabilitacji i fizjoterapii (m.in. koncepcji PNF, kinesiotapingu, terapii McKenziego).

Specjalizuje się w terapii schorzeń ortopedycznych oraz w rehabilitacji neurologicznej. W swojej pracy wykorzystuję nowoczesne metody fizjoterapii. Jest certyfikowanym terapeutą metody PNF, dzięki której w sposób kompleksowy i indywidualny można prowadzić każdy rodzaj leczenia ortopedycznego i neurologicznego. Jako terapeuta Metody McKenziego Marcin Kosowski skutecznie eliminuje zespoły bólowe kręgosłupa. W codziennej pracy fizjoterapeuty wykorzystuje również metodę kinesiotapingu, która pomaga w walce z urazami, obrzękami i nienaturalnymi odczuciami ze strony tkanek miękkich. Stosuje także elementy manualnej terapii Dorna. Doświadczenie zdobywał w wielu placówkach medycznych oraz w pracy ze sportowcami, obecnie prowadzi własny gabinet Rehafit we Wrocławiu.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Zalety i wady nosidełek

Zalety i wady nosidełek

Jednak kij ma zawsze dwa końce. Oprócz zalet jakie posiadają nosidełka, mają także swoje wady. Warto poznać plus i minusy takich rozwiązań.

Łatwo i szybko

Jedną z rzeczy, która przemawia na korzyść nosidełek jest łatwość ich użycia. Wystarczy je założyć na ramiona i umieścić szkraba w środku. Materiały, z których są wykonane, są bardzo miękkie w dotyku i delikatne. 

Jest mnóstwo rodzajów nosidełek dla dzieci, w zależności od upodobań rodziców. Mogą być naramienne usztywniane oraz w postaci chust: tkane, kółkowe, elastyczne, ergonomiczne czy miękkie.

Brzuch do brzucha

Dzięki nim można wybrać pozycję w jakiej dziecko będzie noszone. Oczywiście wszystko jest uzależnione od tego w jakim wieku jest dzidziuś. Niektóre z nich nie lubią leżeć na pleckach, dlatego dobrze sprawdzi się nosidełko, w którym szkrab będzie odwrócony brzuszkiem do brzucha mamy czy taty. 

Dzięki takiemu rozwiązaniu sprawy, dziecku jest bardzo wygodnie, a rodzic ma obie ręce wolne i może wykonywać inne czynności.

Koniec z kłopotliwym karmieniem

Ponadto świetnie się sprawdzają przy karmieniu dzieci. Pozwalają na dyskretne i komfortowe nakarmienie brzdąca w publicznym miejscu. Dzięki temu karmiące mamy nie muszą się ograniczać. Mogą bez problemu wychodzić na spacer czy do galerii handlowej bez obaw o to, że szybko będą musiały wrócić do domu na karmienie. 

Co więcej, nosidełka dla dzieci doskonale sprawdzą się także w podróży. Są bardzo kompaktowe, więc zmieszczą się w każdym bagażu.

Kilka minusów

Jednym z minusów nosidełek, takich jak np. chusty kółkowe jest to, że cała waga dziecka spoczywa na jednym ramieniu rodzica. Jest to znacznym obciążeniem dla pleców i może powodować bóle kręgosłupa. W takim przypadku zaleca się nosidełka dla dzieci na oba ramiona zapinane w pasie, które zapewnią komfort i dziecku i rodzicowi

Lepsza chusta

Inną wadą nosidełek jest niewłaściwa pozycja dziecka podczas noszenia. W przypadku noworodków zaleca noszenie ich w chustach, a  nie usztywnionych nosidełkach. Najlepszą jest pozycja leżąca na plecach, aby zapewnić właściwy ich rozwój. Podbródek dziecka nigdy nie powinien być przyciśnięty do jego klatki piersiowej. Powinna być przestrzeń pomiędzy nimi. Dlatego jeśli już chcemy używać nosidełka najlepiej stosować chusty kołowe, które zapewnią dziecku komfortowe leżenie. 

Tylko 2 godziny

Należy pamiętać, że dziecko nie powinno być noszone w nosidełku dłużej niż 2 godziny. W przypadku nosidełek usztywnianych mogą one być stosowane wtedy, kiedy dziecko może utrzymać samodzielnie główkę.

Oczywiście mowa jest tu o pozycji, kiedy niemowlę jest umieszczone brzuszkiem do brzucha osoby je noszącej. Ta pozycja jest zalecana do 5 miesiąca życia. Dzieci starsze mogą być noszone na plecach, przy zastosowaniu się do wszystkich zasad bezpiecznego noszenia brzdąców.

Tego lepiej unikać

Dobrze  unikać tzw. wisiadeł. Cały ciężar dziecka umieszczonego w wisiadle spoczywa na genitaliach lub spojeniu łonowym, a nóżki zwisają. Nie jest to pozycja odpowiednia dla malucha. 

Niefizjologiczne ułożenie kręgosłupa sprawia, że jest on narażony na duże obciążenie. Ponadto miednica dziecka jest źle ułożona, stawy nie mają odpowiedniej stabilizacji. Może to wpłynąć na niewłaściwy ich rozwój.

Jak widać jest wiele zalet i wad noszenia nosidełek. Jednak nie da się wątpić w to, że znacznie ułatwiają życie rodzicom. Odpowiednie i umiejętne ich stosowanie może ułatwić opiekę nad maluchem, dlatego warto zgłębić temat, aby nie wyrządzić krzywdy brzdącowi nosząc go w nosidełku czy chuście

Mały alergik – Cleanic Kindii Baby Sensitive

Mały alergik – Cleanic Kindii Baby Sensitive

 

Mały alergik – Cleanic Kindii Baby Sensitive


 

 

 

Liczba małych alergików stale rośnie. To powszechny problem współczesnej cywilizacji. Układ odpornościowy u niemowląt i małych dzieci dopiero się kształtuje, dlatego to właśnie one są szczególnie narażone na działanie alergenów, które mogą powodowaćuciążliwe objawy m.in. różnego rodzaju dolegliwości dermatologiczne. Właściwa i ukierunkowana pielęgnacja wrażliwej  skóry dzieci ze skłonnością do alergii to podstawa. Produkt, taki jak chusteczki nawilżane Cleanic Kindii Baby Sensitivedo skóry szczególnie wrażliwej i atopowej,jest niezbędną pomocą w codziennej trosce o zdrowie i dobre samopoczucie małego alergika. 

Skóra jest jednym z najważniejszych narządów zmysłów dziecka. Każde zetknięcie z powietrzem, ubraniem i zmianami temperatury jest dla niego sygnałem, który daje mu wiedzę o świecie. Może być to przyjemność lub nieznośna uciążliwość. O tym, czy maluch jest bardziej czy mniej wrażliwy na niekorzystne działanie środowiska w największej mierze decydują jego geny oraz dieta. Jeśli więc rodzice są alergikami lub w bliskiej rodzinie pojawiły się problemy skórne (np. atopowe zapalenie skóry), jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko odziedziczy takie skłonności.

Cleanic Kindii Baby Sensitive to ratunek dla rodziców małego alergika. Dzięki specjalnej pielęgnującej formulez balsamem z panthenolem, kosmetyk nie tylko łagodzi podrażnienia, ale dodatkowo tworzy na skórze specjalną barierę ochronną przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.Nawilżane chusteczki  są hypoalergiczne i testowane dermatologicznie, dzięki czemu są w 100% bezpieczne dla malucha. Ich formuła  nie zawiera  alkoholu, PEG-ów i parabenów, dlatego też dodatkowo nie podrażnia naskórka. Co bardzo ważne produkt posiada pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka.

Cena chusteczek to 6,90 zł za opakowanie 60 szt.

W podróży z maluszkiem - chusteczki nawilżane Cleanic Kindii

W podróży z maluszkiem - chusteczki nawilżane Cleanic Kindii

 

W podróży z maluszkiem - chusteczki nawilżane Cleanic Kindii

 

Nawet daleka podróż z maleństwem może być przyjemnością. Wystarczy się do niej dobrze przygotować. Chusteczki nawilżane takie jak np. te z serii Cleanic Kindii są nieodzowne w podręcznym bagażu rodziców małego dziecka. Seria Cleanic Kindii to łagodne, hypoalergiczne, testowane dermatologicznie chusteczki nawilżane,  idealnie dostosowane do różnych potrzeb skóry dziecka. Nie zawierają  alkoholu, PEG-ów i parabenów, dlatego nie podrażniają naskórka.Mają miły i łagodny zapach. Dzięki wygodnemu i trwałemu zamknięciu oraz optymalnej liczby chusteczek, można je ze sobą zabrać dosłownie wszędzie.  Ich główną zaletą jest uniwersalność, ponieważ polecane są do pielęgnacji całego ciała dziecka.                

CLEANIC KINDII NEW BABY CARE

Ten wariant chusteczek jest dedykowany dla wyjątkowo delikatnej skóry noworodków i niemowląt. Są to jedyne chusteczki do stosowania od pierwszego dnia życia dziecka.Dzięki zawartości emolientów nawilżają i natłuszczają skórę, jednocześnie chronią przed podrażnieniami!Posiadająpozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka NR ZF-K-7/12.
Produkt otrzymał nagrodę Perła Rynku FMCG 2013.

Cena chusteczek to 6,90 zł za opakowanie 60 szt.

CLEANIC KINDII BABY SENSITIVE

Są przeznaczone dla skóry szczególnie wrażliwej i atopowej niemowląt i małych dzieci. Zawierają łagodzący i chroniący balsam
z panthenolem. Posiadają pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka.

Cena chusteczek to 6,90 zł za opakowanie 60 szt.

 

CLEANIC KINDII SKIN BALANCE

Są polecane do stosowania dla zdrowej skóry dzieci. Zawierają kompleks witamin E, A, F. Chronią zdrową skórę maluszka. Nie zawierają  alkoholu, PEG-ów i parabenów. Posiadają pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka.

Cena chusteczek to 6,90 zł za opakowanie 72szt.

Bezpieczna i skuteczna pielęgnacja z Cleanic Kindii Sensitive

Bezpieczna i skuteczna pielęgnacja z Cleanic Kindii Sensitive

 

Bezpieczna i skuteczna pielęgnacja z Cleanic Kindii Sensitive

 

 

 

 

Zagadnienie skutecznej, a zarazem delikatnej pielęgnacji dziecka budzi liczne pytania.
Jak właściwie zatroszczyć się o higienę uszu niemowląt oraz w jaki sposób odpowiednio postępować z gromadzącą się w przewodach słuchowych zewnętrznych woskowiną? Jak bez podrażnień oczyszczać newralgiczne części ciała, takie jak: główka, pępek, oczy, nosek czypachwiny i fałdki skóry? Skuteczna, a zarazem delikatna pielęgnacja dziecka to nie lada wyzwanie! Odpowiedzią na te dylematy są produkty z linii Cleanic Kindii Sensitive.

Przy pielęgnacji delikatnej skóry maluszka należy w szczególności unikać stosowania wszelkich produktów i akcesoriów mogących doprowadzić do uszkodzenia czy podrażnienia  wrażliwej skóry oraz szczególnietrudnych w oczyszczaniu miejsc, takich jak pępek czy uszy. Bawełniane płatki Cleanic Kindii Baby Sensitive i bawełniane patyczki Cleanic Kindii Baby Sensitive dla niemowląt są specjalnie dopasowane do potrzeb najmłodszych dzieci. Posiadają Pozytywną Opinię „Pomnik –Centrum Zdrowia Dziecka”.Są bezpiecznym i komfortowym rozwiązaniem polecanym do stosowania w codziennej pielęgnacji dzieci.

Bawełniane patyczki Cleanic Kindii dla niemowląt

Dzięki specjalnie profilowanej główce patyczka z ogranicznikiemzapewniają bezpieczeństwo i komfort użycia.Wyjątkowo delikatne wykonane ze100% czystej bawełny. Są idealne do oczyszczania i pielęgnacji newralgicznych
i trudno dostępnych miejsc, takich jak oczy, uszy, nosek i pępek.
Cena -  3,7 zł za opakowanie 60 szt.

Bawełniane płatki Cleanic Kindii Baby Sensitive

Idealne dla niemowląt, miękkie i bardzo delikatne bawełniane płatki.Polecane są do codziennego przemywania i osuszania twarzy  oraz ciała dziecka, fałdek skórnych i pachwin.  Umożliwiają wygodną pielęgnację po zwilżeniu  wodą  lub oliwką. Można je również stosować do nanoszenia na skórę dziecka kremu lub zasypki. Zawierają 100% czystej bawełny.
Ich delikatne brzegi niepozostawiają włókien, co jest szczególnie ważne przy higienie wrażliwej skóry dziecka. Cena - 7,6 zł za opakowanie 60 szt.

 

Pielęgnacja malucha– pytania i odpowiedzi

W jaki sposób mam obcinać malutkie paznokietki mojego dziecka?

Będziesz potrzebowała:

·                                                                                małych nożyczek z zaokrąglonymi końcówkami lub specjalnego obcinacza

·                                                                                70%spirytusu

 Manikiur najlepiej zrób dziecku podczas snu. Umyj ręce i zdezynfekuj spirytusem akcesoria kosmetyczne. Zacznij od rączek malucha. Ostrożnym ruchem obetnij paznokieć na półokrągło, trzymając za paluszek. Następnie zajmij się stópkami. Paznokcie u nóżek obcinaj na prosto,
co zapobiegnie bolesnemu ich wrastaniu. Paznokcie u rączek obcinaj raz w tygodniu, u nóżek 1-2 razy w miesiącu. Codziennie jednak powinnaś uważnie się imprzyglądać!

Jak właściwie pielęgnować pępuszek i kikut pozostały po pępowinie?

Będziesz potrzebowała:

·         * płatka bawełnianego Cleanic Kindii Baby Sensitive

·         * 70% spirytusu

·        * patyczkabawełnianego Cleanic Kindii Baby Sensitive

Kikut stopniowo usycha i twardnieje, a po ok. 1-2 tygodniach całkowicie odpada. Do tego czasu bardzo ważne jest utrzymywanie go w należytej czystości i pielęgnowanie po każdym przewinięciu. Nasącz płatek bawełniany Cleanic Kindii Baby Sensitive spirytusem, następnie dokładnie i delikatnie przetrzyj kikut i miejsce dookoła niego. Aby nie pominąć żadnego zakamarka użyj patyczka bawełnianego Cleanic Kindii Baby Sensitive.Pamiętaj! Kikuta nie wolno moczyć! Jeśli to się zdarzy
w czasie kąpieli, dokładnie go osusz patyczkiem bawełnianym Cleanic Kindii Baby Sensitive
i zdezynfekuj.

W jaki sposób powinnam czyścić uszy dziecka, aby nie uszkodzić organów słuchowych?

Będziesz potrzebowała:

·          * trochę letniej wody

·          *patyczków bawełnianych Cleanic Kindii Baby Sensitive

Uszy oczyszczaj tylko z zewnątrz. Zwilż patyczek bawełniany Cleanic Kindii Baby Sensitive letnią wodą i oczyść nim wszystkie zakamarki i miejsca za uszami. Pamiętaj! Nie mocz uszu podczas kąpieli!
Jeśli dostanie się tam woda, ułóż malucha na boku, a sama wypłynie.

Jak przemywać oczy dziecka, aby nie ropiały?

Będziesz potrzebowała:

·         * przegotowanej, letniej wody lub soli fizjologicznej

·         *płatków bawełnianych Cleanic Kindii Baby Sensitive

Oczy dziecka przemywaj po wieczornej kąpieli. Przegotowaną wodą lub solą fizjologiczną nasącz płatek bawełniany Cleanic Kindii Baby Sensitive i umyj oczko od zewnętrznego do wewnętrznego kącika, tak aby nie przenosić bakterii. Do każdego oczka użyj nowego płatka.

Co zrobić, gdy dziecko ma zatkany nosek i muszę go oczyścić?

Będziesz potrzebowała:

·          * solifizjologicznej lub roztworu soli morskiej w aerozolu

·         * aspiratoralub gruszki

Suchą śluzówkę nawilż kilkoma kropelkami soli fizjologicznej lub roztworem soli morskiej w aerozolu. Preparat rozpuści wydzielinę, którą będzie można odciągnąć gruszką lub specjalnym aspiratorem. Pamiętaj! Czyszcząc gruszką łatwiej uszkodzić wrażliwą śluzówkę. Aspiratora nie wkłada się do wnętrza nosa.

Jak pielęgnować wrażliwą główkę dziecka i co robić w przypadku ciemieniuchy?

Będziesz potrzebowała:

·         * miękkiejszczoteczki do włosów

·         * oliwki

·         * szamponu dla dzieci

·          *płatków bawełnianych Cleanic Kindii Baby Sensitive

Codziennie myj, szczotkuj i natłuszczaj główkę noworodka. Jeśli dziecko ma bujne włoski,
od 1-go miesiąca życia możesz używać specjalnego szamponu, który nie szczypie w oczy. Po umyciu delikatnie osusz główkę płatkami bawełnianymi Cleanic Kindii Baby Sensitive i załóż czapeczkę.
Po wyschnięciu główkę uczesz miękką szczoteczką, co poprawi ukrwienie skóry. Ciemieniuchę, czyli żółte strupki w okolicach ciemiączka spowodowane nieprawidłową pracą gruczołów łojowych, natłuszczaj oliwką. W ten sposób rozmiękczysz strupki, które łatwo wyczeszesz miękką szczoteczką. Pamiętaj! W przypadku bardziej uporczywych zmian koniecznie skontaktuj się z pediatrą!

 

niedziela, 28 lipca 2013

Kryzysy psychiczne

Kryzysy psychiczne

Każdy z nas zmagał się, mierzy obecnie lub będzie zmagał się w swojej codzienności z kryzysem. Określenie kryzys zakłada, że kryzys jest nie tylko stanem załamania czy czasowego zaburzenia własnej sytuacji, ale także jest uznawany za punkt przełomowy, będący bodźcem do zmiany na lepsze lub na gorsze.

Występują dwie odmiany kryzysów, każdy z nich ma odmienną charakterystykę. Najczęściej występuje podział na kryzysy dotyczące rozwoju i sytuacji. Kryzysy rozwojowe są nieodzowną częścią bytowania człowieka. Zdarzają się w każdym momencie życia istot ludzkich, zwykle wymuszając zmiany w obszarze wykonywanych ról społecznych czy przeprowadzanych obowiązków. Pomimo, iż ich pojawienie się jest zwyczajne, to współistnieje z nimi stres związany z koniecznością przeżycia pewnej transformacji. Pisząc o kryzysach  rozwojowych mamy na myśli, m.in. pójście do szkoły lub przejście do innej szkoły w dzieciństwie, adolescencję i pierwsze miłości nastoletnie, rozpoczęcie studiów, zbudowanie rodziny, małżeństwo w latach wczesnej dorosłości, a w starości etap akceptacji przemijania, opuszczania domu przez potomków, starzenia się, rozpoczęcia emerytury. W takcie życia duża część z tych wydarzeń odnosi się do każdego z nas. Natomiast kryzysy sytuacyjne nie są typową częścią życia jednostki, są zakłóceniami w jego przebiegu. Nieodłącznie współtowarzyszy im napięcie związane z przymusem wdrożenia w życie niespodziewanej zmiany. Takie kryzysy mogą być wynikiem uczestnictwa w wypadku komunikacyjnym, przeżycia trzęsienia ziemi, bycia ofiarą  przestępstwa lub agresji  ze strony innych w trakcie napadu, uprowadzenia, wymiany ognia, gwałtu.

Różne osoby, w odmienny sposób zmagają się z przeżywanymi kryzysami. Niektórzy potrafią wynieść z niego dużo korzyści, pogodzić się ze zmianami i żyć szczęśliwie. Bywają jednak ludzie, którzy mają problem z radzeniem sobie w takich okolicznościach, zwłaszcza kiedy kryzys wystąpił znienacka lub gdy wkoło nie ma ludzi mogących być wsparciem w tym problematycznym czasie. W takich przypadkach pomocna może być terapia. Psycholog Wrocław zapewnia wsparcie osobom doświadczającym zaburzeń psychicznych oraz doświadczającym kryzysów. Terapia poznawcza może okazać się przydatna w przeformułowywaniu dysfunkcyjnych  myśli towarzyszących kryzysom, które uniemożliwiają wyjście z nich. Z kolei terapia behawioralna, wpłynąć może na zaburzenia zachowania, które w trakcie kryzysu mogą wystąpić np. w postaci nadużywania alkoholu i środków uspokajających, agresji lub obniżonego nastroju i destruktywnie wpływać na utrzymywanie kryzysu. Obie  formy terapii oferuje psycholog Wrocław.

 

***

Psycholog Wrocław- kompleksowa pomoc dla osób doświadczających kryzysów lub zaburzeń psychicznych. Oferujemy pomoc psychologiczną i  terapię poznawczo- behawioralną. Zachęcam do zapoznania się z ofertą wsparcia.

piątek, 26 lipca 2013

Jak powinniśmy przygotować dziecko zanim pójdzie do przedszkola?

Jak powinniśmy przygotować dziecko zanim pójdzie do przedszkola?

(1)     Odwiedził wraz z dzieckiem kilkakrotnie przedszkole, do którego będzie chodził. Jest to czas dla niego i dla rodzica, żeby poznać miejsce, osoby tam pracujące i osoby opiekujące się dzieckiem. To czas, dla dziecka, kiedy rodzic swoją obecnością daje poczucie bezpieczeństwa w nowym miejscu, mówiąc tym samym, że to dobre miejsce

(2)    Na ok. 2 tygodnie przed pójściem opowiadać dziecku, jak będzie wyglądał dzień, kiedy pójdzie do przedszkola:, kto go zaprowadzi, jak będzie wyglądało pożegnanie, co będzie robiło później oraz określić moment odebrania dziecka. Koniecznie trzeba powtarzać to wiele razy, ponieważ buduje to strukturę dziecku i daje poczucie bezpieczeństwa.

(3)    Opowiadać swojemu dziecku bajkę, w której bohater, podobny do dziecka, idzie do przedszkola. Warto opowiadać o jego przeżyciach i przygodach i powtarzać bajkę każdego dnia, jeśli dziecku się ona spodoba.

(4)    Ćwiczyć z dzieckiem rozstanie poprzez zostawianie go z innymi osobami

(5)    Opowiadać dziecku, jakim fajnym miejscem jest przedszkole. Swoimi opowiadaniami rodzic powinien wzbudzać w dziecku ciekawość i budować obraz przedszkola, jako miejsca nieograniczonych możliwości, nowych kontaktów i miejsca bardzo bezpiecznego. Nie można dziecka straszyć przedszkolem, jeśli chce się żeby dziecko zaufało i czuło się w nim bezpiecznie.


Ekspert Anna Olędzka - Bukowska

Polsko - Angielskie Przedszkole Muzyczne

Ul. Urwisko 19,  02-776 Warszawa

Tel. 22/644-39-34

Mail: przedszkole@zyrafa.edu.pl

http://www.zyrafa.edu.pl/

Reumatyzm nie wybiera wieku

Reumatyzm nie wybiera wieku

Samo określenie „reumatyzm" jest dość mylące - dla lekarzy taka choroba nie istnieje. Pod tym pojęciem kryje się przeszło setka różnych schorzeń dotykających przede wszystkim stawów, ale także kości, mięśni, a nawet innych narządów.

Choroby reumatyczne zwykle mają podłoże autoimmunologiczne - oznacza to, że zwraca się przeciwko nam, nasz własny organizm. Układ odpornościowy zaczyna atakować tkanki stawów i kości, powodując stany zapalne i utrudniając poruszanie. Nie do końca wiadomo, że tak się dzieje. Specjaliści podejrzewają, że może być to wywołane infekcjami bakteryjnymi lub wirusowymi, jednak istnieje też kilka innych czynników  zwiększających ryzyko zachorowania - m.in. otyłość, palenie papierosów, urazy, a nawet ciąża.

Wykrywać wcześnie

Większość schorzeń reumatycznych ma charakter przewlekły i chorzy zmagają się z nimi do końca życia. Ważne jest jednak by wcześnie wykryć chorobę i zastosować odpowiednią terapię. Pozwala to zahamować zmiany w stawach i zapewnić choremu w miarę komfortowe życie.

Problemem jest jednak różnorodność schorzeń. Co gorsza jedna choroba może objawiać się zupełnie inaczej u dwóch różnych osób. Właściwe rozpoznanie utrudnia też fakt, że początkowe objawy podobne są do grypy - podwyższona temperatura, zmęczenie, poczucie rozbicia. Choroba często na chwilę nieco ustępuje, co sprawia, że chorzy rezygnują z wizyty u lekarza.

Młodzi na celowniku

Reumatyzm na ogół kojarzy się ze starością. Większość ludzi myli z reumatyzmem zwyrodnienia stawów, na które cierpi blisko 70% osób po 70-tym roku życia. To jednak nie jest to samo. Reumatyzm, zwykle pod postacią Reumatycznego Zapalenia Stawów (RZS), zwanego też gośćcem, najczęściej dotyka osób pomiędzy 30 a 50 rokiem życia.

Trudno jednoznacznie określić kto jest najbardziej narażony na RZS. Chorują zarówno osoby  otyłe, prowadzące niezdrowy tryb życia, jak ludzie aktywni, dbający o swoje zdrowie. W dużo gorszej sytuacji są kobiety - RZS dotyka je 3-4 razy częściej niż mężczyzn.

Reumatyzm u dwulatka?

Schorzenia reumatyczne mogą dotknąć każdego, nawet małe dziecko. Szacuje się, że ok. 7% chorych to właśnie dzieci poniżej 16go roku życia. Najwięcej z nich cierpi na Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów (MIZS, znane też jako młodzieńcze reumatoidalne zapalenie stawów). Dotyka ono zarówno nastolatków jak i bardzo małe dzieci, podobnie jak RZS częściej chorują dziewczynki.

MIZS występuje w różnych odmianach, które mają różny przebieg. Najgroźniejszą jest postać uogólniona. Dotyka zwykle dzieci między 2-3 miesiącem, a 2 rokiem życia, choć może występować też później. Objawia się długotrwałą gorączką, zapaleniem stawów, często też wysypką. Mogą pojawić się też zaburzenia pracy narządów wewnętrznych - serca i wątroby. Często tej odmianie MIZS towarzyszy zapalenie błony naczyniowej oka. Niebezpieczne są nie tylko szybko postępujące zmiany w stawach, ale także komplikacje związane z chorobą.

MIZS z początkowymi zmianami w niewielu stawach to najczęściej spotykana postać tej choroby. Dotyka ona 30-60% pacjentów. Ta postać często rozwija się w ukryciu - dolegliwości dotykają tylko kilku stawów (kolana, łokcie, stawy małe) i nie są zbyt uciążliwe. Tej postaci również często towarzyszą schorzenia oczu.

Trzecią odmianą MIZS jest postać o początku wielostawowym. Rozwija się ona podobnie jak RZS u dorosłych, atakując symetrycznie duże stawy. Choroba ma charakter postępujący i prowadzi do uszkodzenia zaatakowanych stawów. W cięższych przypadkach może prowadzić do kalectwa.

Leczenie objawów

Reumatoidalne zapalenie stawów i jego dziecięcy odpowiednik to choroby na całe życie. Ważne jest jednak powstrzymanie rozwoju choroby, lub chociaż spowolnienie jej postępów. Leczenie farmakologiczne to długi proces, trwający często przez lata. Dlatego chorzy uciekają się też do innych metod, przynoszących im chociaż doraźną ulgę - akupunktury, ciepłolecznictwa, ziół leczniczych.

Terapeuci często podkreślają znaczenie ruchu i aktywności fizycznej - choć sama choroba może bardzo to utrudniać. Jednak zaniechanie ćwiczeń może zamiast ulgi przynieść odwrotny skutek - pogorszenie się stanu zdrowia.

Ludzie cierpiący na schorzenia stawów bardzo często rezygnują z aktywności fizycznej - ruch sprawia im ból i szybko męczy. W ten sposób wpadają w błędne koło. Brak ruchu przyśpiesza zwyrodnienia stawów i utrudnia dalsze poruszanie się" - mówi dr. nauk med. Anna Famuła, która na blogu www.leczenie-stawow.pl opisuje sposoby na radzenie sobie z tymi schorzeniami.

Przyjęcie w ogrodzie, czyli przegląd akcesoriów dla małej damy

Przyjęcie w ogrodzie, czyli przegląd akcesoriów dla małej damy

Każda mała dziewczynka uwielbia bawić się udając dorosłą. Korale, koronki, buty mamy na wysokich obcasach - wszystkie atrybuty prawdziwej damy są jak najbardziej wskazane. Propozycje marki YO! to produkty, które spodobają się każdej małej dziewczynce i uczynią przyjęcie eleganckim spotkaniem.

Kapelusz, kaszkiet, urocza czapeczka

To obowiązkowy atrybut każdej małej elegantki. Trudno jest sobie wyobrazić przyjęcie w ogrodzie bez dam w kapeluszach. Wybierać można spośród wielu wzorów i kolorów. Nakrycie głowy nie tylko wygląda szykownie, ale jest też bardzo praktyczne, bo chroni przed słońcem i piegami na nosie, których każda dama stara się przecież wystrzegać. Modeli jest wiele - kaszkiety z haftem, czapeczki w kratkę lub łączkę oraz kapelusze z aplikacją. Kolorowe i bardzo dziewczęce nakrycia głowy zadowolą nawet najbardziej wymagającą elegantkę.

Skarpetki z falbanką

Nic nie podkreśla eleganckiego stroju małej damy jak koronki i perełki. Skarpetki z delikatną falbanką i perłowymi koralikami będą dopełnieniem stroju. Wystarczy założyć proste czarne buciki, np. baletki i sukienkę lub spódniczkę. Czego więcej potrzeba małej damie?

Żakardowe rajstopki

Jeśli przyjęcie w ogrodzie odbywa się późnym popołudniem, gdy jest już chłodniej, warto założyć coś cieplejszego. Do delikatnej dziewczęcej sukienki najodpowiedniejsze będą cienkie żakardowe rajstopki ozdobione ażurowym wzorem. Różnorodność kolorów pozwoli dopasować je do każdego stroju, który dzięki takiemu dodatkowi zyska na elegancji i spodoba się każdej dziewczynce.

Kopertówka z niespodzianką

Ostatecznym dopełnieniem stroju małej elegantki będzie torebka. Jedną z propozycji może być kopertówka, dostępna w kilku kolorach, w której znaleźć można... mięciutkie baletki. Dzięki nim szybko można zmienić obuwie wyjściowe na coś wygodniejszego. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, które doceni każda mała dama.

 

Więcej informacji o produktach marki YO!, m.in. o czapeczkach, rajstopach i skarpetkach można znaleźć na stronie głównej www.yoclub.pl, a także na fanpage'u marki na portalu Facebook: www.facebook.com/yoclubpl.

środa, 24 lipca 2013

AllergiCal - pomoc w alergii

AllergiCal - pomoc w alergiiW okresie letnim osoby uczulone na pyłki roślin przechodzą prawdziwą gehennę. Jest to bowiem czas, kiedy można odnotować najwyższe stężenie pyłków roślinnych w powietrzu. W dodatku latem pylą te z roślin, które uczulają największy odsetek społeczeństwa. Pyłki roślin powodują uczulenie, a w okresie pylenia ten czas dla alergików jest dość uciążliwy. 

Wyjeżdżając na wakacje nie zapomnij wziąć ze sobą suplementu diety AllergiCal® , który pomoże złagodzić przykre skutki alergii. 
AllergiCal® to preparat przeznaczony dla osób dorosłych, pomagający uzupełnić niedobory składników takich jak: 
Cynk: Pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu 
odpornościowego, pomaga w ochronie komórek przed 
stresem oksydacyjnym 
Wapń: Bierze udział w procesie podziału i specjalizacji 
komórek, potrzebny do utrzymania zdrowych kości i zębów, przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego, pomaga w utrzymaniu prawidłowego przekaźnictwa nerwowego 
Kwercetyna: bioflawonoid pochodzenia naturalnego, szczególnie polecany w okresie wzmożonego pylenia roślin 

Cena: 4 zł (20 tabletek musujących) 

Preparat AllergiCal® jest w formie musujących tabletek o smacznym, pomarańczowym smaku, który w okresie letnim przyniesie ulgę nieprzyjemnym objawach alergii a także nas orzeźwi. 
Preparat AllergiCal® jest dostępny bez recepty w aptekach na terenie całego kraju. 

AllergiCal® dostępny jest również w opakowaniu promocyjnym zawierającym dwie tuby, w którym jedna jest za połowę ceny. Do opakowania promocyjnego dołączony jest kalendarz pylenia roślin, z bardzo przydatnymi informacjami dla alergików.


Lift chirurgiczny - sposób na „odmłodzenie” wyglądu

Lift chirurgiczny - sposób na „odmłodzenie" wygląduSposobów, by nieco spowolnić wpływ mijających lat jest wiele, lecz najbardziej spektakularne efekty daje tzw. chirurgiczny lift twarzy.

Niezależnie od tego, jak wiele wysiłku włożymy w dbanie o wygląd, nie jesteśmy w stanie całkowicie zatrzymać upływu czasu. Naturalnym zjawiskiem jest wiotczenie skóry w wyniku upływającego czasu. Tworzą się „worki” pod oczami czy tzw. nawisy w okolicach wargi i podbródka. Nie oznacza to jednak, że nic nie możemy w tej kwestii zrobić.

Sposoby mało inwazyjne

- Aby przeciwdziałać tego typu zmianom, warto już nieco wcześniej rozpocząć stosowanie odpowiednich kosmetyków i wykonywanie masażu twarzy – opisuje specjalista chirurgii estetycznej dr n. med. Dorota Żukowska z Humana Medica Omeda w Białymstoku.

W niektórych przypadkach sprawdzą się także techniki z kategorii dermatologii estetycznej: peeling, mezoterapia lub ujędrnianie tkanki podskórnej używając technik laserowych. Oddzielną metodę stanowi dostarczanie skórze odpowiednich czynników budulcowych poprzez podawanie kwasu hialuronowego lub innych preparatów sprzyjających odbudowie włókien tkanki łącznej. Jeszcze innym sposobem poprawy jędrności skóry jest bezoperacyjny lift twarzy. Zabieg ten pozwala uniknąć nacinania skóry pacjenta, zastępując je aplikacją odpowiednich nici, które mają za zadanie odpowiednio naciągnąć skórę.

- Warto pamiętać, że wszystkie tego typu rozwiązania to tylko półśrodki, choć rzeczywiście w określonych przypadkach pozwalają osiągnąć zadowalające efekty. Problem polega na tym, że są mniej trwałe, niż w przypadku zastosowania operacji z zakresu chirurgii plastycznej – dodaje dr Żukowska.

Lift chirurgiczny

Działaniem, które ma za zadanie nie tylko znacząco poprawić urodę twarzy, a często również przywrócić skórze wygląd z młodości, jest tzw. lift chirurgiczny. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym połączonym z sedacją lub w pełnej narkozie. Wybór rodzaju techniki operacyjnej i głębokości oraz zakresu cięcia zależy przede wszystkim od indywidualnych potrzeb pacjenta.

- Zazwyczaj cięcie rozciąga się od okolicy skroniowej, wchodzi przed małżowinę, zakręca pod płatkiem małżowiny i przechodzi w okolicę skóry owłosionej potylicy – opisuje specjalista chirurgii estetycznej z Omedy.

Dalsze postępowanie jest uzależnione od zakresu i stopnia zaawansowania samego zabiegu. W klasycznym, najbardziej rozległym lifcie, wycina się nadmiar zarówno powięzi, jak i skóry, co daje efekt naciągnięcia i wygładzenia skóry.

Różne techniki działania

Lifty chirurgiczne różnią się nie tylko rozległością, ale i głębokością działania. Zakres ten często zwiększa się wraz z wiekiem pacjenta. W przypadku osób młodszych, zwykle wystarczy wycięcie niewielkiego fragmentu skóry, a następnie zastosowanie nici, które spowodują podciągnięcie skóry na stosunkowo małej powierzchni twarzy. ­Na drugim biegunie znajdują się bardziej rozległe operacje, których zadaniem jest podniesienie pełnej grubości skóry, powięzi oraz mięśni.

- Lift twarzy możemy połączyć także z liposukcją, czyli odessaniem nadmiaru tłuszczu z okolicy podżuchwowej czy karku i przeniesieniem go w okolice tuż nad kością jarzmową czy policzków. W ten sposób wypełniamy miejsca pozbawione tkanki tłuszczowej – zauważa specjalista chirurgii plastycznej.

Innym rodzajem rozszerzenia zabiegu operacyjnego może być podniesienie brwi, czyli tzw. lift górnej części twarzy, którego zadaniem jest zmniejszenie zmarszczek czoła.

Ostatnia instancja

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że z uwagi na dużą rozległość działania, lift chirurgiczny może być obciążony różnego rodzaju powikłaniami. Konieczność ingerowania w powięź w niektórych wypadkach może prowadzić do porażenia nerwów, martwicy skóry, wypadania włosów, blizn, przemieszczenia płatka ucha czy spowodować jego nienaturalny wygląd.

- Powinniśmy także wiedzieć, że efekty zabiegu, choć często bywają spektakularne, z czasem ulegają zmniejszeniu. Skóra i wszystkie jej elementy stale się przecież zmieniają. Dodatkowo, każde postępowanie operacyjne niesie za sobą konieczność uwzględnienia poprzednich zabiegów – dodaje na koniec doktor z Humana Medica Omeda.

Pacjenci kwalifikowani do przeprowadzenia liftu chirurgicznego powinni być odpowiednio przygotowani na niedogodności związane z okresem rekonwalescencji, który przy nieprawidłowych reakcjach skóry może trwać nawet ponad dwa miesiące. Z tego też powodu na operację powinny decydować się jedynie osoby, w przypadku których nie ma możliwości skutecznego zastosowania działań z zakresu dermatologii estetycznej. W tym gronie znajdą się głównie pacjenci, w których wygląd już wcześniej ingerował chirurg plastyk oraz wszyscy zdeterminowani, by podjąć najbardziej radykalne działania.

Zamiast tabletek – świadoma fizjoterapia

Zamiast tabletek – świadoma fizjoterapia

W dodatku odpowiednio przeszkolony pacjent może sam radzić sobie z bólem, z wyprzedzeniem reagując na niepokojące sygnały.

Siedzący tryb życia, brak ruchu, nieprawidłowa pozycja przy komputerze, ale także wysiłek fizyczny przy pracy – to wszystko niekorzystnie wpływa na nasz kręgosłup. O tym, jak ważną rolę on odgrywa, przekonujemy się dopiero wtedy, gdy da o sobie znać. A robi to często bardzo dotkliwie, utrudniając czy wręcz uniemożliwiając normalne funkcjonowanie. Wtedy najczęściej ignorujemy objawy: sięgamy po tabletki, maści, a nawet zastrzyki. Gdy to nie pomaga, pozostają jeszcze klasyczne formy fizjoterapii.

Ale tu również zalecałabym ostrożność, bo choć masaże i ćwiczenia mogą przynieść ulgę, to bywają także nieskuteczne. A może być i tak, że zalecane pacjentom zestawy ćwiczeń na wzmacnianie mięśni tułowia mogą nawet pogorszyć sytuację – mówi fizjoterapeutka Kamila Kuźniar z wrocławskiego gabinetu RehaFit. – Jak w każdym przypadku najważniejsza jest odpowiednia diagnoza. Większość dolegliwości bólowych kręgosłupa związana jest z dyskopatią, czyli chorobą dotyczącą krążka międzykręgowego. W większości przypadków skutecznym rozwiązaniem jest leczenie metodą McKenziego. Nie tylko przynosi ona ulgę pacjentom, ale również pozwala im nauczyć się odpowiedniego wzorca zachowań na wypadek powtórzenia się bólu.

Kluczem – dokładna diagnoza

Wszystko zaczęło się od jednego człowieka – nowozelandzkiego fizjoterapeuty Robina McKenzie, który rozpoczął swoją praktykę w latach 50. XX w. w Wellington i kontynuował badań nad leczeniem bólu (zwłaszcza odcinka lędźwiowego) kręgosłupa w kolejnych klinikach. Zauważył, że pacjenci z określonymi symptomami odczuwają ulgę – i to natychmiastową – gdy wykonują serię ustalonych ruchów. Efektem długoletnich obserwacji i analizy tego zjawiska jest właśnie metoda terapeutyczna mechanicznego diagnozowania i leczenia bólów kręgosłupa (z ang. Mechanical Diagnosis and Therapy® - MDT), zwana metodą McKenziego. Jej podstawę stanowi filozofia samowystarczalności pacjenta, oczywiście przebadanego wcześniej i przygotowanego do radzenia sobie z objawami bólu. Nie można wykluczyć wagi i roli terapeuty, ale w wielu przypadkach jego ingerencja np. wobec osób cierpiących na bóle odcinka lędźwiowego nie jest bezwzględnie konieczna.

Jak wygląda badanie diagnostyczno-terapeutyczne? Nie jest krótkie, za to bardzo staranne  - kluczem jest dokładny wywiad z pacjentem, pozwalający na określenie występujących objawów. Następna faza to badanie z wykorzystaniem opracowanych przez Robina McKenziego protokołów diagnostycznych, sporządzonych osobno dla każdego odcinka kręgosłupa i dla kończyn. W ten sposób fizjoterapeuta może określić nie tylko wzorzec bólowy, ale również reakcję organizmu na zalecane według protokołu ruchy testujące. Co za tym idzie,  jest w stanie precyzyjnie przypisać objawy do jednego z zespołów klinicznych i przygotować właściwie dobrane leczenie, pozwalające wyeliminować przyczyny złego stanu zdrowia pacjenta. Terapeuta może ustalić, jakich ruchów nie powinniśmy wykonywać (aby nie zaostrzać bólu), a które z nich pozwolą skorygować ułożenie kręgosłupa i zniwelować dyskomfort.

Co ważne, taka forma diagnozowania bólów kręgosłupa pozwala na dokładne ustalenie jego przyczyn. Ułatwia także różnicowanie źródeł dolegliwości- na przykład nie każdy ból barku czy też biodra spowodowany jest problemem w tym stawie. Często bywa objawem dyskopatii. Jeśli jednak podczas testowania ruchem kręgosłupa pacjent nie odczuwa poprawy lub pogorszenia objawów w bolesnym stawie obwodowym jest to sygnał, żeby szukać przyczyn dalej – także poza kręgosłupem.

Oręż do walki z bólem

Terapię metodą McKenziego prowadzą wyłącznie wykwalifikowani lekarze oraz magistrowie fizjoterapii, którzy uczą się jej na specjalnych kursach, organizowanych przez krajowe oddziały Międzynarodowego Instytutu McKenziego. Obecnie na całym świecie działa ponad 30 filii regionalnych i sieć licencjonowanych instruktorów – polski instytut znajduje się w Poznaniu.

- Metoda McKenziego jest obecnie najpopularniejszym sposobem leczenia dolegliwości kręgosłupa w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Jej wartość potwierdzają liczne badania naukowe
– podkreśla fizjoterapeutka Kamila Kuźniar, która sama stosuje ją w swojej praktyce. I dodaje:  – Z własnego doświadczenia wiem, jak ważne jest dla pacjenta nauczenie go radzenia sobie z bólem. Pokazanie, że w wielu przypadkach jest on w stanie dzięki opracowanej strategii ruchowej walczyć z nawrotami dolegliwości. Metoda McKenzie daje pacjentom oręż do walki z bólem oraz z towarzyszącym mu poczuciem bezradności.

Kręgosłup na chorobowym

Dolegliwości związane z bólami kręgosłupa są niestety coraz powszechniejsze, zwłaszcza w krajach cywilizowanych. W sondażu TNS Pentor z 2009 roku skarżyła się na to ponad połowa ankietowanych Polaków, a co siódmy (14 proc.) wskazywał, że bóle kręgosłupa odczuwa bardzo często.
W 2011 roku przy współpracy m.in. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powstał raport Fit For Work pt. „Zdolni do pracy”. Podkreślano w nim, że jako powód zwolnienia z pracy Polacy podawali ból odcinka szyjnego kręgosłupa (51 proc.), ból dolnego odcinka (34 proc.) czy ból kręgosłupa piersiowego (18 proc.). Przypadki zaburzeń układu mięśniowo-szkieletowego oraz zespołu cieśni nadgarstka skutkowały w 2010 roku ponad 26 milionami dni nieobecności w pracy spowodowanej chorobą.

Mgr fizjoterapii Kamila Kuźniar

Fizjoterapeutka, instruktorka rekreacji ruchowej, trener personalny. Absolwentka Akademii Medycznej we Wrocławiu, którą ukończyła z nagrodą rektora uczelni. Podczas studiów należała do Studenckiego Koła Naukowego Medycyny Fizykalnej i Rehabilitacji. Autorka kilku prac badawczych, za analizę „Fizjoterapia w SM, niekonwencjonalne sposoby leczenia” otrzymała wyróżnienie na II Ogólnopolskiej Interdyscyplinarnej Konferencji Naukowej „Majówka Młodej Fizjoterapii”.

W swojej pracy wykorzystuje nowoczesne metody usprawniania. Jest terapeutą metody McKenziego, stosuje również metodę Kinesiology Taping, która pomaga w walce z urazami, obrzękami i nienaturalnymi odczuciami ze strony tkanek miękkich, oraz koncepcję PNF używaną w pracy ze sportowcami oraz pacjentami neurologicznymi i ortopedycznymi. Posiada m.in. uprawnienia Personal Trainer Profi Fitness School, Licencję B instruktora Aerobik & Step IFAA; instruktora Ovo-ball IFAA oraz Aqua Aerobiku Fitness Collage Warszawa. Dzięki doświadczeniu medycznemu wyniesionemu z wielu placówek oraz pracy jako instruktorka fitness i trener personalny płynnie łączy obie te dziedziny, efektywnie wykorzystując je w usprawnianiu pacjentów oraz promowaniu profilaktyki zdrowotnej wśród osób ćwiczących. Współautorka „Programu Odchudzającego”  prowadzonego w Lady Fitness Club we Wrocławiu.

wtorek, 23 lipca 2013

Nerwica chorobą XXI wieku

Nerwica chorobą XXI wieku

Nasze życie stało się bardziej stresujące: praca, rodzina – wszystko musimy jakoś łączyć i nie zawsze łatwo jest się pozbierać psychicznie. Jednak diagnoza lekarza psychiatry, że spotkała nas przypuszczalnie nerwica lękowa nie musi od razu oznaczać końca. Często jest tak, że choroba jest początkiem drogi do lepszego życia, a dzięki niej odmieniamy swoje zachowanie i zaczynamy dbać bardziej o zdrowie. W tym sensie nerwica jest chorobą o pozytywnym aspekcie.

Jednak zaburzenia o charakterze nerwicowym dają wiele nieprzyjemnych objawów, których nie wolno bagatelizować: to suchość jamy ustnej, bóle w klatce piersiowej czy bóle mięśniowo-stawowe. Z tymi objawami nie przychodzi nam w pierwszej chwili do głowy, żeby zgłosić się do lekarza psychiatry. Tymczasem to właśnie nerwica wegetatywna dała o sobie znać! W tym momencie możemy zrobić dwie rzeczy: albo się poddać, albo zacząć walczyć. Walka będzie oznaczała długie miesiące spędzone w gabinecie u psychoterapeuty.

Rezygnacja z walki będzie natomiast oznaczać pogarszanie się objawów psychosomatycznych i konieczność sięgnięcia po środki farmakologiczne. Nerwica to choroba, która atakuje słabsze i bardziej wrażliwe jednostki w społeczeństwie, często młodych ludzi. Jej podłożem są nieuświadomione konflikty wewnętrzne, z których pacjenci często sobie nie zdają sprawy. Dusza i ciało są ze sobą nierozerwalnie związane i dlatego właśnie każdy konflikt psychiczny przenosi się na objawy somatyczne. Wśród wielu objawów spotyka się – poza wyżej wymienionymi – zespół derealizacji i depersonalizacji, utratę łaknienia, utratę chęci do życia oraz dużą zmienność nastrojów emocjonalnych.

Nerwica serca to z kolei choroba, która wywołuje arytmie serca, różne wahania pulsu, bóle imitujące zawał, różniące się jednak od niego brakiem promieniującego bólu i jego jednakowym nasileniem niezależnie od ruchu fizycznego. Inną postacią nerwicy jest nerwica natręctw, w której chory cierpi z powodu obsesji w swej głowie i natrętnych myśli, które każą mu wykonywać przymusowe czynności zwane kompulsjami. Wszystkie postaci nerwicy – gdy są nieleczone – mogą przejść w ciężką, przewlekłą postać. Na szczęście terapia nerwic nie jest tak trudna – wystarczy odrobina samozaparcia i uświadomienie sobie swoich sprzeczności w psychice powodujących dyskomfort psychiczny. Po tym, jak nerwica zaczyna odpuszczać, czujemy się szczęśliwsi, bardziej zrelaksowani i posiadamy większą kontrolę nad swoim życiem.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Poznaj swojego przeciwnika, czyli typy łuszczycy

Poznaj swojego przeciwnika, czyli typy łuszczycy

Rodzaje łuszczycy różnią się od siebie wyglądem zmian na skórze, intensywnością tych zmian, ale również miejscem występowania. Najczęściej występującym typem jest łuszczyca zwyczajna (zwana również pospolitą) – aż 80-90% chorych ma właśnie tę odmianę. Można ją rozpoznać po wyglądzie zmian chorobowych – łuszczyca zwyczajna charakteryzuje się zmianami wypukłymi, okrągłymi lub owalnymi, pokrytymi białą (srebrzystą) łuską. Obszary zmian na skórze są wyraźnie oddzielone od zdrowej skóry. Ten typ łuszczycy występuje najczęściej na zewnętrznych częściach nóg, ramion, na kolanach i łokciach, plecach oraz na głowie, choć można go spotkać również na twarzy, dłoniach, stopach oraz na brzuchu. Zmiany skórne, spowodowane przez łuszczycę zwyczajną możemy całkowicie zniwelować, stosując odpowiednio  dobrane preparaty.

Nieco inaczej wygląda łuszczyca kropelkowata (grudkowa) – tu zmiany skórne to niewielkie punkty w kształcie kropelek, które pojawiają się na czubku głowy, kończynach, ale także na tułowiu. Co ciekawe, pojawienie się tego typu łuszczycy może mieć związek z infekcjami gardła (zmiany na skórze może spowodować np. paciorkowe zapalenie gardła), często grudki można zaobserwować także tam, gdzie skóra uległa urazom mechanicznym.

Jeśli na skórze obserwujemy nie małe kropelki, ale krostki wypełnione ropą, to może to być objaw łuszczycy krostkowej. Ten typ występuje u zaledwie kilku procent chorych na łuszczycę – niewielkie krostki mogą pojawiać się pod wpływem stresu, przyjmowania niektórych leków, ale przyczyną ich występowania jest także zakażenie. Łuszczyca krostkowa może być ograniczona (krostki występują najczęściej na dłoniach i stopach), ale może być też rozsiana (zaczerwienienia skóry na dużych powierzchniach, połączone z krostkami). W tym pierwszym przypadku zmiany chorobowe możemy zlikwidować przez stosowanie leczenia miejscowego, zewnętrznego, druga z postaci łuszczycy krostkowej czyli  łuszczyca rozsiana, często wymaga hospitalizacji.

Kolejnym typem łuszczycy jest łuszczyca odwrócona, która pojawia się tam, gdzie skóra się zgina, a więc w pachwinach, pod pachami, pod piersiami czy fałdami skórnymi u osób otyłych. Dość łatwo ją rozpoznać nie tylko ze względu na miejsce występowania, ale i to, że łuszczyca odwrócona ma postać dużych, jasnoczerwonych zmian, które nie są pokryte łuską. Równie łatwo rozpoznamy dwa inne typy łuszczycy, również z uwagi na to, gdzie występują. Łuszczyca skóry głowy charakteryzuje się swędzącymi, łuszczącymi się plamkami, które mogą pojawiać się na głowie pod włosami, ale też na uszach, karku, czole. Łuszczyca paznokci atakuje z kolei paznokcie u rąk i nóg, powodując występowanie wgłębień w płytce paznokciowej, oleistych plamek pod paznokciem, przez co płytka paznokciowa zmienia kolor na żółty albo biały.

Łuszczycę paznokci i skóry głowy leczy się innymi preparatami niż łuszczycę  zwyczajną czy krostkową. W przypadku każdej z odmian trzeba dobrać odpowiednie preparaty, np. z linii Dr Michaels, gdzie opracowane są schematy stosowania specjalnie do danego rodzaju łuszczycy. To ważne, bo w każdym z preparatów (mydło, żel myjący, maść, odżywka) znajdują się inne składniki, które redukują zmiany chorobowe na skórze.

Najgroźniejszym, choć rzadkim rodzajem łuszczycy jest łuszczyca stawowa (łuszczycowe zapalenie stawów). Ta odmiana zawsze połączona jest z innym rodzajem łuszczycy, a zmiany stawowe dotykają głównie stawów w kończynach, choć zdarza się również łuszczyca stawowa na stawach biodrowych czy w kręgosłupie. Leczenie łuszczycy stawowej wymaga nie tylko wizyt u dermatologa, ale i u reumatologa.

Walka z łuszczycą może trwać wiele miesięcy, dlatego trzeba się do niej dobrze przygotować – poznać swojego przeciwnika, czyli wiedzieć, z którym rodzajem łuszczycy mamy do czynienia. Wówczas można nie tylko dobrać odpowiednie leki, ale i zastosować właściwe dermokosmetyki i preparaty, które potrafią nawet w 100% zniwelować objawy choroby.

Informację opracował: Skupieński Marketing

czwartek, 18 lipca 2013

Chroń maluszka przed słońcem

Chroń maluszka przed słońcem

Basen, plaża, plac zabaw, przydomowy ogródek - dzieci uwielbiają harce na dworze. Słońce poprawia nastrój, dodaje energii i zachęca do zabawy. Trzeba jednak umiejętnie korzystać z jego dobrodziejstw.


Witamina D na wagę złota i... rozsądku


Powszechnie znany jest pogląd, że kontakt ze słońcem jest maluchowi potrzebny. Pod wpływem promieniowania UVB w skórze zachodzi synteza witaminy D. Jest ona konieczna do przyswojenia wapnia - budulca kości oraz do wzmocnienia odporności. Niedobory tej witaminy mogą skutkować u dzieci krzywicą, ale w dzisiejszych czasach raczej jest to rzadkość. Należy jednak zachować umiar. Wyjątkowo wrażliwa skóra malucha jest bardzo podatna na poparzenia słoneczne. Dlatego lekarze zalecają, by unikać przebywania w mocno nasłonecznionych miejscach między godziną 11 a 15. Dodatkowo, przed każdą wyprawą trzeba pamiętać o stosowaniu kremu z filtrem. Dla delikatnej skóry malucha najlepszy będzie faktor 50+ oraz cień lub półcień. Na plażę przyda się też rozkładana parasolka.


Strój na spotkanie ze słońcem


Szczególnie ważną kwestię podczas wakacyjnych dni stanowi też ubiór malucha. Małe dzieci źle znoszą upały, więc trzeba zapewnić im maksimum komfortu. Podstawą powinny być ubranka z naturalnych tkanin, przewiewne i niekrępujące ruchów. Ponadto bardzo istotna jest ochrona główki i oczu dziecka. Nie wszystkie maluchy lubią nosić okulary przeciwsłoneczne, więc warto zaopatrzyć się w bawełnianą czapeczkę z daszkiem lub rondkiem, dzięki czemu oczy dziecka pozostaną poza zasięgiem promieni słonecznych. Możemy wybierać spośród chusteczek, bejsbolówek, kaszkietów i kapelusików. Najmniejszym dzieciom szczególnie polecamy propozycję marki YO!, czyli zawiązywaną z tyłu czapeczkę, która ochroni także kark. Należy pamiętać, że ta część ciała najczęściej ulega poparzeniu, ponieważ jest wyjątkowo mocno eksponowana. Różnorodność wzorów i kolorów zadowoli każdego rodzica, a możliwość zawiązywania czapeczki zapobiegnie zsuwaniu się jej podczas zabawy.


Odpowiednia ochrona to podstawa podczas słonecznych i ciepłych dni. Nie zabraniajmy dzieciom zabawy na słońcu. Zachowajmy jednak rozsądek, a promienie słońca nie wyrządzą krzywdy naszym maluchom. To wystarczy by wakacje były przyjemne i niezapomniane.


Więcej informacji o produktach marki YO!, m.in. o czapeczkach, chustkach i kapelusikach można znaleźć na stronie głównej www.yoclub.pl, a także na fanpage'u marki na portalu Facebook: www.facebook.com/yoclubpl.